piątek, 30 października 2009

Linie lotnicze KLM

Jednym z największych przewoźników na świecie są Królewskie Holenderskie Linie Lotnicze KLM, które powstały w 1919 roku. Linie lotnicze KLM działają nie przerwanie na rynku lotniczym od dziewięćdziesięciu lat, ciesząc się bardzo dużym szacunkiem wśród pasażerów i współpracujących linii lotniczych. Linie lotnicze KLM są członkiem holdingu Air France- KLM i należą do sojuszu Sky Team i Northwest Airlines. Główną siedzibą KLM jest port lotniczy w Amsterdamie. Linie lotnicze KLM dysponują flotą składającą się z ponad stu siedemdziesięciu samolotów typu Boeing, Fokker, Embraer i McDonnell Douglas. KLM mają jedną z największych w Europie flot kombi, która liczy blisko dwadzieścia samolotów typu Boeing. Bilety lotnicze KLM sprzedawane są na ponad sto osiemdziesiąt tras na całym świecie. KLM linie lotnicze oferują połączenia do około czterystu miast w ponad osiemdziesięciu krajach. Linie lotnicze KLM jako jedne z pierwszych linii lotniczych w Europie rozpoczęło loty do Nowego Jorku, było to w maju 1946 roku. Linie lotnicze KLM są jedną z najlepiej rozwiniętych i najnowocześniejszych linii w Europie. Bilety lotnicze KLM sprzedawane są w systemie e-bilety, co znacznie ułatwiło i skróciło odprawę pasażerów na lotniskach. Linie lotnicze KLM jako jedne z niewielu linii lotniczych oferują bardzo ciekawe menu na pokładach samolotów. Można tu zjeść bardzo smaczny posiłek z różnych kuchni świata. Pasażerowie mają do wyboru dania kuchni orientalnej lub zachodniej czy ekologicznej. Bilety lotnicze KLM sprzedawane są w dwóch klasach, biznesowej lub ekonomicznej. W obu klasach lotu KLM zapewnia pasażerom najwyższy standard lotu. Nie zależnie od ceny biletu i klasy lotu oferują telewizory i telefony z możliwością wysłania wiadomości tekstowej i wspomniany już smaczny posiłek. KLM linie lotnicze w klasie biznes dają możliwość podróżowania w wygodnym, masującym fotelu czy lampkę do czytania. Linie lotnicze KLM jak na Królewskie Towarzystwo Lotnicze przystało świadczy usługi na bardzo wysokim poziomie w stosunku do ceny biletów.

Linie lotnicze Iberia

Madryt jest siedzibą i zarazem jednym z dwóch głównych portów lotniczych Iberia. Drugi główny port Iberia linie lotnicze mieści się w Barcelonie. Linie lotnicze Iberia powstały w 1927 roku i na początku swojej działalności były przewoźnikiem pocztowym, który kursował jedynie po między Madrytem a Barceloną. W 1946 roku linie lotnicze Iberia rozpoczęły loty z Europy do Ameryki Południowej. Linie lotnicze Iberia dysponują flota składającą się z ponad stu dwudziestu samolotów typu Airbus, Boeing i McDonnell Douglas. Obecnie Iberia obsługuje ponad sto tras do ponad czterdziestu krajów świata. Bilety lotnicze Iberia sprzedawane są na loty europejski oraz na wiele połączeń do Ameryki Północnej i Południowej oraz do Afryki i na Bliski Wschód. Bilety lotniczeIberia oferują swym pasażerom bardzo ciekawe promocje cenowe na loty stałe i wakacyjne. Linie lotnicze Iberia są członkiem sojuszu lotniczego OneWorld oraz Aviance i są jednym z największych przewoźników w Europie i na świecie. Linie lotnicze Iberia mają jedną z najlepiej rozbudowanych siatek połączeń, która w okresie wakacji bogaci się o liczne ciekawe trasy przelotów. Loty wakacyjne cieszą się bardzo dużą popularnością wśród pasażerów lubiących odpoczynek w Hiszpanii. Bilety lotnicze Iberia w ofertach wakacyjnych sprzedawane są w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Linie lotnicze Iberia mają na swoim koncie ponad pięćset milionów przewiezionych pasażerów. Iberia stawia głównie na zadowolenie, komfort i bezpieczeństwo pasażerów. Linie lotnicze Iberia oferuje przeloty również z Polski. Z Warszawy do Madrytu a w sezonie letnim również z Krakowa. Linie lotnicze Iberia wciąż się rozwijają planując zakup nowych samolotów i rozbudowę siatki połączeń. Iberia wprowadza również wiele ciekawych rozwiązań aby usprawnić odprawę i umilić podróżnym lot. Zaletą firmy jest duża kultura pracowników i wyjątkowe bezpieczeństwo lotów. Na pokładach samolotów serwowane są ciepłe i smaczne posiłki i napoje. Linie lotnicze Iberia to przyjemny, komfortowy i bezpieczny lot za niską cenę.

Linie lotnicze Germanwings

Spółką- córką Eoruwings Luftverkehrs AG są linie lotnicze Germanwings. Głąwną siedzibą linii lotniczych Germanwings jest Kolonia, a drugim węzłem Stuttgart. Linie lotnicze Germanwings powstały w 1997 roku. Na wyposażeniu Germanwings mają około dwudziestu samolotów typu Airbus. Samoloty Germanwings kursują na blisko siedemdziesięciu trasach do prawie czterdziestu portów lotniczych w Europie i Turcji. Od samego początku działalności Germanwings rozwija się bardzo dynamicznie. Wdraża w życie wiele nowinek technicznych, rozbudowuje siatkę połączeń i zamawia nowe samoloty. Linie lotnicze Germanwings są jedną z najpunktualniejszych linii lotniczych w Europie. Germanwings bardzo mocno usprawniła odprawę bagażową na lotniskach. Linie lotnicze Germanwings kładą również bardzo duży nacisk na bezpieczeństwo swoich pasażerów i pracowników. Germanwings zatrudnia pilotów, którzy posiadają największe umiejętności i doświadczenie. Jak na niemieckiego przewoźnika przystało Germanwings stawia na dokładność i precyzję. Mają również jedną z najlepiej zorganizowanych siatek połączeń europejskich. Bilety lotnicze Germanwings są jednymi z najtańszych biletów na rynku europejskim. Szczególnie ciekawą ofertą są bilety lotnicze Germanwings do Turcji. Niskie ceny wynikają z oszczędności na kosztach związanych z administracją i rozliczeniami. Germanwings bardzo usprawniło załatwianie wszystkich spraw związanych z lotem co również ma bardzo duży wpływ na cenę biletów. Bilety lotnicze Germanwings oferowane są po niskich cenach przy zachowaniu wysokiego komfortu i bezpieczeństwa lotu. Od kilku lat linie lotnicze Germanwings współpracują z polskimi lotniskami. Z Warszawy, Katowic i Krakowa na pokładach samolotów Germanwings możemy podróżować do takich miast jak Berlin, Hamburg, Drezno, Kolonia, Lipsk, Madryt, Zurych, Bukareszt, Monachium czy Londyn. Linie lotnicze Germanwings cieszą się bardzo dobrą opinią wśród podróżnych, którzy podróżują po Europie na pokładach samolotów tej linii lotniczej.

czwartek, 29 października 2009

Złota Uliczka

Słynną Złotą Uliczkę - obowiązkowe miejsce dla spacerowiczów, pragnących przyjrzeć się staremu i malowniczemu budownictwu – znajdziemy obok zamku królewskiego i bazyliki św. Jerzego, w dzielnicy Hradczany, tzw. królewskiej dzielnicy, powstałej w XIV wieku na brzegu rzeki Wełtawa, najdłuższej w Czechach.
Nazwa ulicy wzięła się z głównego zajęcia mieszkających tu i szukających schronienia Żydów – złotników pracujących dla skarbu. Poczucie bezpieczeństwa bez wątpienia dają mury obronne – wybudowane w XIV wieku przez Benedikta Rieda, do których „przyklejono” domki. Ich poddasza to chodnik łączący wieże Białą i Daliborską. Tak właśnie narodziła się Złota Uliczka.
Franz Kafka, ekspresjonista i egzystencjalista, pisarz w 1914 roku rozpoczął pracę nad swoim znakomitym „Procesem”, w której przeszkadzały mu hałasy dochodzące do jego ówczesnego mieszkania. W związku z tym postanowił się przeprowadzić. Wybór padł na mieszkanie wynajęte u jego własnej siostry Ottli, domek nr 22 przy pewnej uroczej uliczce. Kontynuował tam w spokoju prace nad książką, skończył też zbiór opowiadań „Lekarz wiejski”. Twórczemu nastrojowi sprzyjał też zapewne fakt, że przy numerze 12 na tej samej alejce w domu Jiřígo Mařánka spotykali się czescy pisarze i poeci, jak František Halas, Jaroslav Seifert – laureat Nagrody Nobla - czy Vítězslav Nezval. Ale nie tylko z tego słynie ulica Złotnicza.

Zanim na Złotniczej mógł zamieszkać Franz Kafka – czyli dopiero w XX wieku - domki służyły jako mieszkania zastępcze i dla straży zamkowej Rudolfa II – króla Czech, cesarza Rzymskiego Narodu Niemieckiego i króla Węgier (jako ciekawostkę można dodać, iż Rudolf II zasłynął niechlubnie z faktu, iż jednym z jego synów z nieprawego łoża był niezrównoważony psychicznie morderca markiz Julius d'Austria). Trudno też ukryć, że po 1900 roku miejsce to przeznaczone było dla praskiej biedoty. Funkcję mieszkalną Złota Uliczka straciła po roku 1950, wysiedlono wtedy mieszkańców, ulica stała się atrakcją turystyczną, domki przerodziły się w sklepiki i galerie, a za wstęp na nią trzeba zapłacić ok. 50 czeskich koron.

Wąskie przejścia, kolorowe elewacje domków – które fakt, że są zbudowane z cegły a nie drewna, zawdzięczają cesarzowej Marii Teresie - i niemal bajkowy klimat, to nie jedyny powód, dla którego warto wybrać się na spacer po Złotniczej. Obok uliczki znajdują się też zabytki architektoniczne, jak Biała Wieża – więzienie i katownia, funkcjonująca aż do XVIII wieku. To tu zamknięto przekonanego o wynalezieniu kamienia filozoficznego alchemika, podobno krystalomantę i podobno szarlatana – Edwarda Kelleya. Jedna z legend zainspirowanych nazwą uliczki – twierdzi, jakoby Złotnicza służyła alchemikom do wynajdywania w dymiących retorach swoich magicznych wynalazków. Takie prace istotnie trwały w Czechach, ale na ulicy Vikarskiej, leżącej miedzy katedrą św. Wita a Wieżą Prochową. W Białej Wieży do dziś można zobaczyć łańcuchy, zbroje i kolczaste kule oraz... spróbować sił w strzelaniu do tarczy. Uliczka służy też za przejście do Zamku Królewskiego i bazyliki św. Jerzego.

Złota Uliczka to synonim „praskiego klimatu”. Kolorowe, lilipucie domki kontrastują z leżącym nieopodal miejscem tortur, a to sprawia, że wizyta na Złotniczej wiąże się z niezapomnianymi wrażeniami. Szkoda tylko, że tłumy turystów głodnych tych wrażeń, przeszkadzają w należytym odbiorze intrygującej atmosfery. Jeśli zaś chcemy być bliżej tego miejsca przez dłuższy czas, możemy skorzystać z szerokiej oferty pobliskiej bazy noclegowej.

Zwiedzając zabytki Pragi warto zatrzymać się na tani nocleg. Hotele w Pradze oferują dla swoich klientów atrakcyjne ceny noclegów i niepowtarzalny klimat oraz miejscową kuchnie.

Zapraszamy na stronę www.lotnicze-bilety.pl lub www.BiletyAutokarowe.pl. Tu kupisz bilet szybko, tanio i bezpiecznie.

czwartek, 22 października 2009

Puerta de Europa

Madryt jest najważniejszym miastem Hiszpanii, od XVI-ego wieku pełni funkcję stolicy państwa. Od tego czasu gwałtownie wzrosło jego znaczenie - tu wznoszono kolejne królewskie rezydencje oraz najbardziej emblematyczne i najpiękniejsze budowle w kraju.
Brama Europy lub Wieże KIO (Torres KIO)powstały w połowie lat 90’ w wyniku starań Biura Inwestycji Kuwejtu (Kuweit Inevestment Office, stąd nazwa „Wieże KIO”). Autorami projektu są amerykańscy architekci: Philip Johnson i John Burgee. Pierwszy z nich pod koniec lat 80’ otrzymał Złoty Medal Amerykańskiego Instytutu Architektury oraz Nagrodę Pritzkera. Jest także autorem projektu jednego z pierwszych drapaczy chmur, jakie powstały na świecie. Wśród osiągnięć drugiego natomiast, obok prestiżowych nagród (np. Nagroda Raynolda) ważnym osiągnięciem jest tytuł honorowy Uniwersytetu Notre Dame. Zaprojektowane przez ich obiekty możemy znaleźć tak w Ameryce jak i na kontynencie europejskim, a panowie cieszą się ogólnym szacunkiem i podziwem wśród architektów.

„Brama” to dwa imponujące biurowce, sięgające 114 metrów wysokości co daje 26 pięter. Ich konstrukcja jest niezwykła na pewno pod jednym zasadniczym względem – nachylone są one w stosunku do podłoża o 15°, co daje wrażenie jakby skłaniały się ku sobie lub tworzyły niewykończony łuk – stąd skojarzenie z bramą. Budynki znajdują się na Plaza de Castilla, w pobliżu jednej z największych i najpopularniejszych stacji metra i kolei – Chamartin. Na północ ciągnie się Paseo de la Castellana (Aleja Kastylijska) – jedna z największych ulic Madrytu, a niedaleko położony jest także niezwykły „park drapaczy chmur” - Cuatro Torres (hiszp. „Cztery Wieże”). Otoczenie biurowo-wieżowcowe dopełnia także cały kompleks należący do AZCA (Asociación Mixta de Compensación de la Manzana A de la Zona Comercial de la Avenida del Generalísimo – stowarzyszenia reklamowego). Nie tylko zatem prestiżowy hotel Chamartín[, ale także wiele innych, z pewnością tańszych a na pewno równie atrakcyjnych hoteli i kwater turystycznych,] jest powodem częstych wizyt i noclegów turystów właśnie w tej nowoczesnej części miasta.

Pomiędzy wieżami wznosi się pomnik przywódcy prawicowej opozycji z 1936 roku - José Calvo Sotelo, także ekonomisty, doktora praw oraz profesora honorowego Uniwersytetu Centralnego. Pomnik zaprojektował Carlos Ferreira. Monument osiąga imponująca wielkość 4 metrów i 20 centymetrów, a u stóp polityka widnieje inskrypcja: „Hiszpania - Calvo Sotelo’wi” (Espana a Calvo Costelo),

Wieże nazywane są Bramą Hiszpanii I (skierowana jest na „wyjazd” z Madrytu) i II. Na ich dachach znajdują się przestronne lądowiska helikopterowe, które ze względu na swoje przeznaczenie oraz dla lepszego odróżnienia pomalowane zostały na niebiesko (I) i czerwono (II). Wieża lewa posiada logo Caja Madrid (Pudło Madrytu), czyli najstarszego i jednego z najważniejszych banków oszczędnościowych w Madrycie. Natomiast wieża prawa mianuje się logiem Realii – instytucji zajmującej się obrotem nieruchomościami, powstałej w 2000 roku (logo Realii pojawiło się na wieży po 2000 r.).

Z ciekawostek wspomnieć należy, iż ostatnie sceny popularnego hiszpańskiego filmu El dia de la Bestia („Dzień Bestii”) z 1995 roku, kręcone były w – jeszcze wtedy nie ukończonych – piwnicach jednej z wież.

Zwiedzając zabytki Madrytu warto zatrzymać się na tani nocleg. Hotele w Madrycie oferują dla swoich klientów atrakcyjne ceny noclegów i niepowtarzalny klimat oraz miejscową kuchnie.


Do Madrytu można dojechać autokarem lub dolecieć samolotem. Najwygodniej zamówić bilety lotnicze i autokarowe w internecie. Ze sprawdzonych serwisów polecam www.biletyautokarowe.pl oraz www.lotnicze-bilety.pl. Serwisy te pozwalają wybrać najbardziej optymalne kosztowo i czasowo połączenie.

piątek, 16 października 2009

Barcelona: Pałac Güell

Gaudi jest uznawany za geniusza modernizmu. W Barcelonie jest wiele dzieł jego projektu. Nadają one specyficzny charakter miastu.
Pałac Guell przy ulicy Nou de la Rambla została zbudowana dla hrabiego Eusebi Guella w latach 1886-1888. Jest to majestatyczna rezydencja, gdzie dostrzec można grę kolumn, paraboliczne łuki, kopuły. Charakterystyczna jest różnorodność materiałów oraz użycie trencadis (potłuczonej ceramiki).
Magnat ten był znaczącym katalońskim politykiem, hrabią okręgu Güell, a także przemysłowcem tekstylnym i wiernym protektorem architekta Antoni’ego Gaudí (późniejszego konstruktora słynnej Sagrada Família). Panowie odkryli w sobie bratnie dusze w czasach, kiedy Gaudí nie cieszył się specjalną popularnością, a jego projekty architektoniczne były wręcz z odrazą odrzucane. Prawdę mówiąc – sam Eusebi nie pałał zachwytem do twórczych działań swego podopiecznego, jednakowoż powierzył mu zaprojektowanie „mini-miasta” w Güell, chcąc stworzyć tam godny i reprezentacyjny zakątek dla własnej rodziny. Plany nie do końca powiodły się – w ramach projektu powstał Pałac i Kościół oraz pomniejsze budynki, natomiast cały teren rodzina hrabiowska oddała w 1923 r. pod zarząd władz miasta Barcelona, jako Park Güell.

Budowa rozpoczęła się około roku 1886, natomiast ostatnie prace dekoracyjne trwały tu nawet do 1889 roku. Sama rodzina Güell zamieszkiwała Pałac od 1888 roku, kiedy to niektóre z imprez Światowej Wystawy w Barcelonie przeniosły się na tutejsze salony. Od 1910 roku, nawet kiedy Pałac znajdował się już na terenie Parku i pod opieką kulturalną Barcelony, zamieszkiwała tu córka hrabiego - Mercé Güell. Ostatecznie magnacka rodzina opuściła swoją historyczną siedzibę w 1945 roku - Diputació de Barcelona (okręgowe władze Barcelony) ostatecznie odkupiło wszystkie budynki oraz ziemię, tworząc w Pałacu Muzeum Sztuki Scenicznej. Od roku 1974 rozpoczęto regularną i dokładną restaurację budynku. Początkowo do zwiedzania udostępniono pokoje pierwszego piętra, stopniowo prace konserwatorskie sięgnęły nawet dachu i słynnych, zdobionych kominów. Ze względu na sporą liczbę pracujących nad wyglądem Pałacu artystów i architektów, pierwotny wygląd hrabiowskiej siedziby nieco się zatarł. W 1986 roku Palau Güell został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Pomimo surowego w wyglądzie materiału budowlanego, Gaudí uzyskał w budowli lekkość i koronkowe piękno, zdobiąc kamienny budynek marmurowymi ornamentami, projektując delikatne i lekkie meble oraz dbając o liczne artystyczne dodatki. Potężne podwójne drzwi wejściowe wykute zostały w szarym kamieniu pochodzącym z prywatnych kamieniołomów hrabiego w Garraf, na ich łukowych zwieńczeniach, wśród misternej ornamentalnej koronki z żelaza, widnieją inicjały właściciela („E.G.”) oraz (po środku) – herb Katalonii. Wielkość drzwi nie jest przypadkowa, a miały one konkretne zdanie: odwiedzający Pałac goście mogli wjechać na dziedziniec bez konieczności wysiadania ze swoich powozów lub zsiadania z koni. W piwnicach znajdowały się także specjalnie przygotowane stajnie oraz rodzaj „parkingu” dla wszelakich środków transportu przyjezdnych. Przy tylnej fasadzie uwagę przykuwają wykusze osłonięte drewnianymi żaluzjami, ceramiczne ozdoby, oraz balkon z piękną pergolą na drugim piętrze.

W pomieszczeniach zachowana została równowaga pomiędzy szlacheckim przepychem, odzwierciedlającym pochodzenie oraz pozycję rodziny, a delikatną elegancją. Ozdoby oraz wykwintne wyposażenie pokojów nie przesłaniają najważniejszego aspektu – roli światła, które nadawać miało konkretny charakter całemu Pałacowi. Najciekawszym zdaje się być centralny salon – zwieńczony kopułą (dzięki której dach tworzy kształt stożka), z kolistymi ornamentami sufitu daje wrażenie niezwykłego planetarium. Znajduje się tu także mała kapliczka wbudowana w ścianę. Cały budynek oraz jego pomieszczenia ogniskują się wokół tego unikatowego pokoju.

Nie sposób nie zajrzeć także na dach Pałacu. Nawet ten element bowiem nie został pominięty w twórczym i artystycznym dekorowaniu budynku. Znajdujące się tu kominy oraz otwory wentylacyjne stały się małymi arcydziełami, nie tylko koniecznymi elementami architektonicznymi. Zdobione kolorowymi mozaikami, modernistycznymi płaskorzeźbami, kubistycznymi wzorami, kształtem przypominające małe jodły – stały się jednymi z bardziej charakterystycznych cech posiadłości hrabiego, oraz przedmiotem dumy samego Gaudí’ego.

Pałac Güell znajduje się przy wspomnianej wcześniej jednej z najbardziej ruchliwych ulic Barcelony - Carrer Nou de la Rambla – niedaleko portu oraz licznych hoteli i kwater turystycznych czy restauracji i kawiarni. Niestety od roku 2005 zamknięty jest dla zwiedzających, a prace wciąż przedłużają się. Ponowne otwarcie dla turystów planuje się na rok 2009.


Zwiedzając zabytki Barcelony warto zatrzymać się na tani nocleg. Hotele w Barcelonie oferują dla swoich klientów atrakcyjne ceny noclegów i niepowtarzalny klimat oraz miejscową kuchnie.


Do Barcelony można dojechać autokarem lub dolecieć samolotem. Najwygodniej zamówić bilety lotnicze i autokarowe w internecie. Ze sprawdzonych serwisów polecam www.biletyautokarowe.pl oraz www.lotnicze-bilety.pl. Serwisy te pozwalają wybrać najbardziej optymalne kosztowo i czasowo połączenie.

piątek, 9 października 2009

Lizbona: Zamek Św. Jerzego

Niewiele miast może poszczycić się tak niezwykłym i wręcz amfiteatralnym położeniem, jakie ma Lizbona (Lisboa), piętrząca się na wzgórzach, rozciągających się nad rozłożystym ujściem rzeki Tag (Tejo). Dzielnice miasta łączy labirynt brukowanych i stromych uliczek, po których kursują tramwaje i kolejka linowa.
Na zwiedzanie Lizbony trzeba przeznaczyć przynajmniej kilka dni, warto wybrać ją też jako bazę wypadową na wyprawy po okolicy. Niewątpliwym atutem miasta jest bliskość morza; podróż pociągiem do typowo plażowych przedmieści Estoril i Cascais zabiera jedynie pół godziny. Nieco dalej, po drugiej stronie Tagu, wzdłuż Costa da Caparica rozciągają się wspaniałe wydmy. Pociągiem można się też dostać do położonych na północny zachód od stolicy zalesionych wyżyn i pałaców królewskich Sintry, miasta określanego przez Byrona mianem "przecudownego raju".
W pierwszych wiekach naszej ery tereny portugalskie przeżywały wiele religijnych wstrząsów: wyrywane sobie na zmianę przez muzułmanów i chrześcijan, nękane krucjatami i wojnami oraz ciągłymi niepokojami. Dla historii kościoła św. Jerzego, położonego w dzielnicy Alfama w Lizbonie, jednym z ważniejszych momentów jest jednak zdobycie Santarém. Wtedy to bowiem (1147 r.) siły Afonso Enriques, wzmocnione Normandami, Flamandczykami, Niemcami i Anglikami przebiły się przez muzułmański mur w drodze do Ziemi Świętej. Legenda głosi, że chrześcijanom udało się wtargnąć do zamku jedynie dzięki poświęceniu Martima Moniza, który własnym ciałem zablokował możliwość zatrzaśnięcia bram.

Dzięki swojemu wyjątkowemu położeniu na szczycie wzgórza, zamek stał się lubianą siedzibą, a po ogłoszeniu Lizbony stolicą Portugalii (1255 r.) zadecydowano, iż to właśnie stąd będzie rządził władca. Ok. 1300 r. budowla doczekała się gruntownej renowacji z rozkazu króla Dinisa I. Wiek XIV to zatem początek wielkich zmian – zarówno w funkcji zamku jak i wyglądzie miasta. W drugiej połowie stulecia (1373 – 1375) król Ferdynand I zarządził wymianę starych murów mauretańskich na nowe, solidniejsze, w obręb których weszły także tereny dotychczas pozostające poza granicami miasta. Mury nie raz obroniły miasto przed kolejnymi najazdami Kastylijczyków. W tym wieku także postanowiono wybrać na patrona zamku św. Jerzego. Święty ten kojarzony był z walecznością i odwagą, przedstawiany jako mężczyzna walczący ze smokiem wydał się być najlepszym opiekunem twierdzy obronnej. Ponadto świętego wybrał król Jan I, który liczył się także ze zdaniem swojej żony – angielskiej księżniczki Filippy z Lancasteru.

W okresie swojej świetności zamek miał kształt kwadratu wpisanego w okrąg murów, tworzących cytadelę. W skład kompleksu wchodził: zamek właściwy (tzw. castelejo), Pałac Królewski (z którego dziś pozostały tylko ruiny), ogrody oraz tarasy. Brama, która stanowi główne wejście, pochodzi dopiero z XIX w. i została wybudowana z rozkazu królowej Marii II. Samo castelejo ma kształt prostokąta i wyposażone jest w sumie w dziesięć wież (tu znajdowało się także Torre do Tombo Archive). Od południa i wschodu fortecy broniły barbacã, czyli niższe mury, które w razie potrzeby miały odciążyć napór na główne mury obronne. Nie były one potrzebne od strony północnej i zachodniej, jako że tam znajdowała się inna, naturalna „tarcza” – strome zbocze wzgórza. Oczywiście nie brakowało także fosy (obecnie – wysuszonej). Ważną rolę pełniła Torre de Couraça - stąd obserwowano dolinę, tędy można było także bezpiecznie uciec w razie potrzeby.

Dowodem na to, iż historia Zamku św. Jerzego nieodzownie wpłynęła na historię Portugalii, może być chociażby taki szczegół, jakim było przeznaczenie jednej z wież. Torre de Ulisses (lub Torre Albarrã) często gościła kronikarzy i historyków królestwa (np. Fernão Lopes, Damião de Góis). Stąd do dziś Narodowe Archiwum Portugalii nazywane jest Torre do Tombo, co oznacza Wieżę Archiwum. W okresie renesansu zamek gościł wielu znaczących gości – pisarzy, artystów, dygnitarzy (na pewien czas zatrzymał się tu Vasco da Gama).

Dwór stracił zainteresowanie starym średniowiecznym zamkiem na wzgórzu z chwilą, kiedy król Manuel I rozpoczął budowę swojej nowej siedziby tuż nad rzeką Tag (pocz. XVI w.). Pierwsze wielkie trzęsienie ziemi (1531 r.) tylko przyspieszyło stopniowy upadek lizbońskiej twierdzy i pomimo prób króla Sebastiana, który chciał powrócić do starej siedziby (renowacja w 1569 r.), w czasach hiszpańskiej dominacji (ok. 1580 r.) Twierdza Jerzego służyła za baraki oraz więzienie.

Jasnym stało się, że Zamek nigdy już nie powróci do dawnej świetności ani funkcji. Upadek przypieczętowało kolejne trzęsienie ziemi w 1755 r. Na przełomie XVIII i XIX w. służył on m.in. jako miejsce obserwacji geodezyjnych (Torre do Observatório), czy jako szkoła dla ubogich dzieci. Rekonstrukcji oraz turystycznego zainteresowania doczekał się dopiero w XX w. Dziś słynie ze swych tajemniczych ruin oraz pięknych widoków na miasto, jakie rozciągają się z jego tarasów.

Przed wejściem do zamku ( codz. od 9.00 do zmroku; wstęp wolny) stoi triumfalny posąg Alfonsa I Zdobywcy. Tuż za nim, w otoczeniu mauretańskich murów widać kolorowe ogrody, tarasy, ścieżki, sadzawki i zamknięte w klatkach ptaki. Rezydencją pierwszych królów portugalskich był jednak nie sam zamek św. Jerzego, a dawny pałac Maurów - Alcáçova. Jednak gdy władzę obejmował Manuel I, nad Terreiro do Paço górował już nowy pałac królewski. Z Alcáçova zachowały się do dziś jedynie wielokrotnie już odnawiane mury. Mimo to warto poświęcić kilka godzin na spacer wśród wałów obronnych i wznoszących się nad miastem wież.

Zwiedzając zabytki Lizbony warto zatrzymać się na tani nocleg. Hotele w Lizbonie oferują dla swoich klientów atrakcyjne ceny noclegów i niepowtarzalny klimat oraz miejscową kuchnie.

Zapraszamy na stronę www.lotnicze-bilety.pl lub www.BiletyAutokarowe.pl. Tu kupisz bilety lotnicze i autokarowe szybko, tanio i bezpiecznie.