wtorek, 17 marca 2009

Museo del Prado

Klasycystyczny budynek muzeum to jedna z pozostałości architektonicznych z czasów panowania króla Karola III (1716 – 1788). Powstał on w duchu urbanizacji, jaka stopniowo opanowywała Europę w XVIII w. Nazwa muzeum pochodzi z języka hiszpańskiego i oznacza "łąkę". Prado mieści się w zbudowanym w 1775r gmach i zawiera około 7000 dzieł, z których 1500 można oglądać. Największe atrakcje muzeum to dzieła Boscha, El Greca, Velazgueza, Rubensa, Tycjana, Goyi (łącznie z "czarnymi obrazami", a także Nagą i ubraną Mają) i innych. W Prado odnaleźć można również ponad 5000 rysunków i ok. 1000 monet. Znajduje się tam też ponad 700 rzeźb. Sama idea muzeum wiązała się także z prądami nacjonalizacji oraz popularyzacji ojczystej kultury i sztuki pięknej. Proces budowy przerwało powstanie w Madrycie i wybuch wojny o niepodległość (1808 r.), ideą zainteresował się dopiero wnuk Karola III – Ferdynand VII (1784 – 1833). W międzyczasie szkielet przyszłej galerii nie stał bezużytecznie – stacjonowała tu kawaleria, sprzedawano i przechowywano proch strzelniczy oddziałom napoleońskim, chroniono się i walczono w czasie walk powstańczych. Obecnie muzeum znajduje się w pięknej, popularnej wśród turystów dzielnicy gdzie znaleźć możemy liczne i tanie hotele oraz bazy noclegowe.

Muzeum otwarto oficjalnie w roku 1819, już w wolnej Hiszpanii, a swoją dzisiejszą nazwę otrzymał dzięki królowej Izabeli II (1830 – 1904) w 1868 roku. Przez blisko sto lat mieściła się tu kolekcja królewska, aż w końcu uznano, iż budynek jest stanowczo za mały dla pomieszczenia narodowego dziedzictwa. Pierwszej przebudowy dokonano w 1918 roku. Do głównego budynku dodano mniejsze pawilony na tyłach, później zaś przydzielono do muzeum niejako dwie kolejne instytucje. Casón del Buen Retiro – nazwalibyśmy ogólnie oddziałem sztuki współczesnej, a Salon de Reinos (Budynek Tronowy) – początkowo stanowiło muzeum militarne. Ostatniej przebudowy dokonano w 2007 roku, łącząc podziemnymi salami budynki dodatkowe z głównym gmachem.

Od 1985 roku za oddział Prado uznano Muzeum Thyssen-Bornemisza. Nigdy nie zyskało ono, samo w sobie, statusu galerii narodowej, ale zebrana tu kolekcja dzieł uzupełnia luki w historii sztuki, jakich nie brak Narodowemu Muzeum (zwłaszcza w kwestii sztuki Duńskiej i Niemieckiej).

Podczas Hiszpańskiej Wojny Domowej Liga Narodów zadecydowała o przeniesieniu eksponatów najpierw do Walencji, następnie Girony a na końcu do Genewy. Dzieła powróciły do Madrytu dopiero po II Wojnie Światowej, niemalże przemycane przez terytoria francuskie, transportami w nocnych pociągach.

Początkowo muzeum bazowało na królewskiej kolekcji sztuki pięknej, dziś jest to ogromna galeria zawierająca dzieła sztuki ogólnoeuropejskiej z przedziału od XII do wczesnego XIX w. Ufundowana jako muzeum obrazów i rzeźby, w obecnym stanie zawiera także szkice, druki, monety i medale, bibeloty dekoracyjne oraz piękne przedmioty codziennego użytku, a wszystko to w kolekcjach liczących tysiące eksponatów.

Oczywiście najciekawsza i najbogatsza kolekcja obrazów, to wystawa przedstawiająca dzieła hiszpańskich twórców lub powstałych na terenach tego kraju. Mamy tu zatem przegląd płócien Diego Velázquez’a, Francisco Goya, El Greco, Bartolomé Estéban Murillo czy Jusepe de Ribera. Jednakowoż ekspozycje malarskie nie poświęcają się jedynie sztuce rodzimej – podziwiać możemy kontrowersyjnego Duńczyka Hieronymusa Bosch’a, który zaskarbił sobie specjalną sympatię u króla hiszpańskiego – Filipa II (1527 – 1598), słynnych Włochów: Tycjana (Tiziano Vecelli) i Rafaela (Raphael Sanzio), poza tym Rubensa, Patinera i po kilka najświetniejszych przykładów sztuki takich malarzy, jak Andrea Mantegna, Botticelli, Caravaggio, Guido Reni, Albrecht Dürer, Rembrandt, Veronese, Hans Baldung, Fra Angelico, Van der Weyden.

Szczególną postacią dla Muzeum Prado był niezwykły Diego Velázquez (1599 – 1660, artysta na dworze króla Filipa V), którego słynne Panny Dworskie znajdują się właśnie tutaj. Diego nie tylko zasilał kolekcję królewskiej galerii swoimi dziełami, ale także specjalnie sprowadzał tutaj włoskich artystów i organizował ich wystawy.

Tutaj także przez dłuższy czas znajdowała się słynna Guernica – Pablo Picasso, w 1992 roku przeniesiona została jednak, wraz z wieloma innymi dziełami ze względów adaptacji pomieszczeń, do Museo Reina Sofía.
Układ dzieł w salach jest dość często zmieniany, jednak ogólnie zbiory Prado podzielić można na następujące działy:
Malarstwo hiszpańskie (1100-1850), które obejmują dzieła od XII-wiecznych, romańskich fresków do XIX-wiecznych dzieł Goyi. Na parterze znajdują się prace z okresu średniowiecza i renesansu oraz wybitne dzieła El Greco.
Malarstwo flamandzkie i holenderskie (1430-1700)- od XVI wieku Holandia zarządzana była przez koronę hiszpańską, co tłumaczy mnogość malarstwa flamandzkiego w Prado. Wystawiane tu są prace takich artystów jak: Rubens, van Dyck, Brueghel, Bosch czy Memling.
Malarstwo niemieckie (1450-1800)-jest to kolekcja niezbyt duża, ale godna obejrzenia pod względem jakości. Wystawiane są obrazy m.in. : Albrechta Durera, Lucas Cranach’a i Baldung Grien’a.
Sztuka dekoracyjna
Malarstwo włoskie (1300-1800)- ta sekcja mieści się w sześciu osobnych pomieszczeniach a zawiera dzieła od wczesnego renesansu - Fra Angelico, Mantegna i Botticelli, do XVIII-wiecznych - Tiepolo i Giaquinto. Znajdują się tam również prace Rafaela, Tycjana i Caravaggio.
Malarstwo francuskie (1600-1800);
Rzeźba; najwięcej zgromadzonych w tym dziale rzeźb pochodzi z Włoch z okresu pomiędzy XVI a XIX w., oraz z Gracji okresu antycznego i hellenistycznego.
Rysunki i ryciny - najwięcej, bo ok. 500 rysunków i rycin jest autorstwa Goyi.
Zwiedzając zabytki Madrytu warto zatrzymać się na tani nocleg. Hotele w Madrycie oferują dla swoich klientów atrakcyjne ceny noclegów i niepowtarzalny klimat oraz miejscową kuchnie.

Do Madrytu można dojechać autokarem lub dolecieć samolotem. Najwygodniej zamówić bilet w internecie. Ze sprawdzonych serwisów polecam www.biletyautokarowe.pl oraz www.lotnicze-bilety.pl. Serwisy te pozwalają wybrać najbardziej optymalne kosztowo i czasowo połączenie.

Brak komentarzy: